polski rock

„Republika” – toruński fenomen

Republika to naprawdę wyjątkowy zespół i to nie tylko na polskim rynku muzycznym. Podczas swojej stosunkowo niedługiej historii naruszył on filary polskiej muzyki rozrywkowej i do dziś – mimo, że minęło kilkanaście lat od zamknięcia działalności zespołu – zrzesza on ogrom fanów, którzy spotykają się na koncertach imienia Ciechowskiego, lidera zespołu. Formacja ta powstała w 1981 roku w Toruniu i była związana z istniejącym do dziś Klubem Studenckim Od Nowa. W skład zespołu, poza wspomnianym Grzegorzem Ciechowskim, wchodzili: Sławomir Ciesielski, Paweł Kuczyński i Zbyszek Krzywański. Teksty grupy pasowały do nowofalowej muzyki. Były nietypowe, prowokujące i czasem szokujące. Pierwsze hity zespołu to piosenki takiej jak „Telefony” czy „Kombinat”. Już w pierwszym okresie działalności zespół rozpoczął aktywną trasę koncertową, stanowiąc swoją nietypową muzyką silny kontrast do aktualnych trendów na rynku muzycznym. „Republika” od początku była fenomenem, zespołem, który grał swoją muzykę i który stanowi do dziś zagadkę. Główną tego zasługą była niewątpliwie charyzma i talent Ciechowskiego. Jeszcze w latach osiemdziesiątych zespół zaczął być promowany nie tylko w Polsce, ale także za granicą (po przetłumaczeniu tekstów na język angielski utwory zostały wprowadzone na brytyjski rynek muzyczny).Do 1986 roku zespół miał już na koncie 2 płyty i przystąpił do nagrywania kolejnej. To zakończyło się jednak katastrofą. Muzycy się skłócili i podzielili przechodząc do własnych projektów. Ostatecznie jednak jedynie Ciechowski nie stracił na popularności. Jego solowa działalność pod szyldem „Obywatel G.C.” przysporzyła mu kolejnych fanów. Okazało się więc ostatecznie, że to on był motorem wszystkich przynoszących sławę działań. Cztery lata po rozpadzie grupy, członkowie „Republiki” zostali poproszeni o wystąpienie na koncercie mającym być podsumowaniem lat 80-tych. Po tym udanym, medialnym wydarzeniu trzech, z pierwotnie czteroosobowego składu „Republiki” postanowiło kontynuować działalność zespołu. Wyszły kolejne płyty, które w dużej mierze były odmienne od dotychczasowych, jednak popularność „Republiki” nie spadała. Ciechowski zaś działał na wielu frontach, pomagał w promocji innym muzykom, pisał teksty, zaangażował się także w tworzenie muzyki filmowej. W 2001 i 2002 roku planowano kolejny projekt i pracowano intensywnie nad kolejną płyta. Nie było to łatwe, bo Ciechowski był równocześnie zaangażowany w wiele projektów. Pracę nad nią przerwała jednak nagła śmierć lidera zespołu, która także doprowadziła do natychmiastowego zakończenia działalności „Republiki”. Śmierć ta była szokiem dla wszystkich. Ciechowski zmarł młodo, nagle, w wirze pracy twórczej. Pozostawił dorobek, którzy czyni go nieśmiertelny. Można przy tym powiedzieć, że na jego śmierci historia zespołu się nie skoczyła. Do dziś odbywają się koncerty i trasy koncertowe z udziałem dawnego składu zespołu. W Tczewie odbywa się także coroczny konkurs piosenek Ciechowskiego. Najbardziej z Republiką związany od lat jest Toruń, dlatego też tu co roku odbywają się koncerty pamięci Ciechowskiego, które gromadzą dosłownie tłumy. Bilety wyprzedawane są w mgnieniu oka. Toruń zresztą nigdy nie był tak ważny dla historii muzyki, jak za czasów „Republiki”. Miasto to za czasów Ciechowskiego było niemal stolicą polskiej sceny muzycznej. Ciechowski nie tylko realizował wiele własnych projektów, ale doprowadził do wypromowania innych artystów. Przykładem może być Justyna Steczkowska, której najlepsza płyta nie wyszłaby bez pomocy lidera „Republiki”. By wesprzeć artystkę, a równocześnie nie przyćmić nowej gwiazdy, napisał jej teksty na płytę pod pseudonimem. Do końca nie ujawniając, że to on za nimi stoi. Tego typu działania uczyniły z niego gwiazdę naprawdę dużego formatu, której zniknięcie jest dla sceny muzycznej niepowetowaną stratą.

Dodaj komentarz